BLOG DANIELA CHMIELEWSKIEGO

.

sobota, 15 maja 2010

It's the final countdown!

Półtorej doby dzieli mnie od zamknięcia swojej edukacji na Akademii Sztuk Pięknych. Przed momentem wysłałem promotorowi pracę teoretyczną z oczekiwaniem ostatnich poprawek. A w poniedziałek oddaję pliki z pracą praktyczną do drukarni.

Praca teoretyczna nosi tytuł: Zmiana percepcji czasu i tożsamości
w wyniku nowego przełomu technologicznego

a praktyczna: Zapętlenie (tytuły zaczynające się na literę "Z" rządzą).

A o Zapętleniu, a właściwie wystawie pierwszego jego fragmentu możecie przeczytać na blogu mojej Ukochanej. Wernisaż jest w środę 26 maja o 19.00 (bo ta ostatnia informacja jakoś nam się wymsknęła z prasówki). Zapraszamy.

Ale dziwne uczucie po tylu miesiącach pisać w interfejsie bloga. Już niedługo ogromne zmiany tu zajdą, i pod względem lejałtu i podawanych treści. Wszystkie stare notki i zgorzkniałe eseje zostaną ze względów czysto poznawczych, zresztą moje poglądy w wielu sprawach się nie zmieniły, ale jestem w innym punkcie swojego życia, szczęśliwy i spełniany (spełnioNYM można być w chwili śmierci) i chcę to oddać też na blogu. Zobaczymy jak to wyjdzie.

Teraz żegnam się z matką, bo to do niej wpadłem skorzystać z sieci i do Olgi, wspierać ją w diecie (choć wspieranie to kiepsko mi wychodzi, zwłaszcza że ze względu na maksymalny wysiłek intelektualny w ostatnich dniach jem za pięciu).

Do przeczytania!

A dla tych, którym tytuł od razu przypomniał pewien cudowny przebój z czasów niemowlęcych (albo i nie), macie:

3 komentarze:

Maciej Pałka pisze...

3mam kciuki za pomyślną obronę.

Bo chyba się będziesz bronił?

damciban pisze...

Trzymam kciuki za obronę i udane opijanie potem na wernisażu.

Dalvia pisze...

i co? Udało się?