Wpis ten, o tytule parafrazującym fragment z piosenki CKOD, miał oryginalnie nazywać się Majestatyczny pochód głupoty (za Krzysztofem Owedykiem).
Podczas pobytu nad polskim morzem szykowałem tekst o ogromnej szkodliwości społecznej absolutnie niedydaktycznego serialu, Surowi rodzice. O sąsiadach zamykających Ci drzwi do klatki schodowej przed nosem nie ze złośliwości, tylko z braku jakiejkolwiek empatii, bo nie wiem jak inaczej to wytłumaczyć bez wchodzenia na grząski grunt wyzwisk. O analfabetach i technologicznych kalekach nie potrafiących skorzystać z opcji sprawdzania poprawności wyrazów w jakimkolwiek programie do edycji tekstu, dzięki czemu niedaleko Pucka możemy poczytać o gatónkach ryb.
Miał być niepotrzebny nikomu elaborat przesiąknięty jadem do momentu, aż nie natrafiłem w trójmiejskim dodatku do Gazety Wyborczej na list czytelnika, z którym możecie zapoznać się TU.
Rozejrzałem się wokół i przeraziła mnie skala zjawiska, czyli jawne wandalizowanie polskiej flagi, co jest, jak można wyczytać w artykule zainspirowanym listem Oskara Janowskiego, niezgodne z prawem. Wpisuje się to w antyestetyzm, któremu poświęciłem esej w Pubie niedawno temu.
Również zainspirowany, postanowiłem sprostać wymaganiom ludu i zdobyłem się na populistyczny gest poprawienia polskiej flagi. ;) - dla nie rozumiejących ironii wklejam ten oto emotikon, bo antycypuję niejednego obrażonego patriotę.
Zapraszam do dzielenia się nową wizją naszej flagi, zakrojonej na miarę Koko Euro Spoko i tandetnych pseudo-amerykańsko-komiksowych-najgorszego-sortu puzzli promujących mistrzostwa.
Przygotowałem ją w dwóch wersjach - wygładzonej i tej prawdziwszej, rozpikselowanej, i tę uważam za kanoniczną (klikając na flagę można ją powiększyć).
1 komentarz:
Flaga genialna!
Prześlij komentarz