W zeszłym tygodniu wolałem czytać sobie Czekając na Roberta Capę* na greckiej plaży, niż szukać hotspotu i wrzucać cotygdniowy kadr z komiksu.
* Prezent od Olgi po tym, jak wciąż puszczałem jej piosenkę Taro z albumu An Awesome Wave zespołu Alt-J. Sama książka, jak się weźmie w nawias wszelkie ogólnikowe stwierdzenia na końcu co drugiego akapitu w stylu "Między mężczyznami wszystko wygląda inaczej" albo "Ach, ci Francuzi, zawsze tacy powściągliwi", to bardzo udana, sprawnie mieszająca fakt z fikcją i jednocześnie emocjonalnie wciągająca.
Dzisiaj z tej okazji prezentuję dwa kadry.
Pierwszy jest z sekwencji fotograficznej, która jest w albumie dlatego, że zawsze chciałem zrobić komiks fumetti. Wpierw bardzo lubiłem czytać foto-komiksy w Bravo Girl dla ich okropnych fabuł i błędów merytorycznych (wykorzystałem bravo-girlowy sposób narracji w rysowanym komiksie Elmo i Renata). Potem już chciałem to zrobić na poważnie, jak Eddie Campbell w Fate of the Artist. Więc w Zapętleniu jest czterostronicowa sekwencja fumetti.
Drugi prezentowany dzisiaj kadr pochodzi już z relacji z plenerowego wyjazdu z Arturem Żmijewskim (pod linkiem filmy Artura w Filmotece MSN).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz